Podsumowanie marca - książka i filmy
Marzec przeleciał mi jakby przez palce za sprawą remontu, składania mebli i szykowaniu wyprawki dla przyszłego członka rodziny:) W międzyczasie badania, szkoła rodzenia i ogarnianie tego wszystkiego z coraz większym brzuchem. Ale czas na książkę i relaks przed tv z mężem przy dobrym filmie musi się znaleźć.
Kolejnym filmem, który mogę polecić jest Aquaman z 2018 roku. Nie jestem wielką fanka filmów fantastycznych, ale tym jestem zaskoczona pozytywnie. Plusem jest na pewno główny aktor Jason Mamoa, który wbił mi się w pamięć już po Conanie (później się dokopałam informacji, że grał również w Słonecznym Patrolu ;) ). Aquaman został stworzony na podstawie superbohatera z komiksów. Trochę buntowniczy dziedzic korony Atlantydy musi stanąć na wysokości zadania by ocalić swój lud i nie dopuścić do wojny. W filmie jest dużo akcji, czasami trochę przerysowanej. Ale jest sporo efektów specjalnych, jest na co patrzeć. Fabuła również ciekawa i oczywiście happy end:)
Dla fanów kryminałów pozycja nienajnowsza, ale wciągająca "Morderstwa nad Shadow Creek" autorstwa Joy Fielding. Ogólnie lubię jej styl pisania i to jest kolejna pozycja, która mnie wciągnęła od samego początku.
Książka przedstawiam dość ciekawe relacje rodzinne. Valerie i jej nastoletnia córka Brianne wciąż się przyzwyczajają do tego, że ich były mąż i ojciec ma nową narzeczoną Jennifer. Sytuacja zmusza ich do spędzenia ze sobą weekendu w malowniczej miejscowości górskiej. Towarzyszą im przyjaciele Val - Melissa i James. Sytuacja się komplikuje jeszcze bardziej, kiedy się okazuję, że zaczynają w pobliżu ginąć ludzie. Książka trzyma w napięciu do samego końca. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz